Kasia Waniek

Spokój sumienia

Przyszedł czas na komentarz do aktualnych wydarzeń w Polsce. Około dwa miesiące temu 3000 katolickich sygnatariuszy, będących lekarzami i studentami medycyny, złożyło w częstochowskim sanktuarium deklarację swojej wiary, uznając tym samym wyższość „prawa bożego” ponad prawem ludzkim. W tym dokumencie znaleźć można m.in. deklarację, że “ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga, jest święte i nietykalne”, a “moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata zależy wyłącznie od decyzji Boga”. Lekarze dają sobie “prawo działania zgodnie ze swoim sumieniem i etyką lekarską, która uwzględnia prawo sprzeciwu wobec działań niezgodnych z sumieniem”.

Dokument ten wzbudził wielkie emocje. Zgodnie z nim lekarz będący sygnatariuszem tego dokumentu może odmówić leczenia powołując się na klauzulę sumienia i swój światopogląd. Dodatkowo stawiając prawo boże ponad prawem państwowym, lekarz może złamać prawo z poparciem środowisk kościelnych, tak jak to się stało w przypadku prof. Chazana i jego odmowy wykonania aborcji i wskazania innej placówki, która mogłaby zbieg wykonać. Pojawia się pytanie czy lekarz ten nadal może wykonywać swój zawód, będący przecież zawodem zaufania publicznego.

Dla przypomnienia: chodziło o pacjentkę, której ciąża nie rozwijała się prawidłowo, płód miał ciężkie wady, min. bezmózgowie, co kwalifikowało pacjentkę do zabiegu legalnej  aborcji w ramach wyjątku od tzw. ustawy antyaborcyjnej. Prof. Chazan, dyrektor Szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie, odmówił kobiecie przeprowadzenia zabiegu powołując się na klauzulę sumienia, i nie wskazał innego lekarza, ani innej placówki, która mogłaby zabieg wykonać. Dodatkowo przekroczył swoje kompetencje mówiąc nieprawdę o stopniu upośledzenia płodu, starając się nakłonić pacjentkę do donoszenia ciąży i urodzenia dziecka, które w jego mniemaniu będzie można leczyć. W wyniku opóźniania procedur na zabieg w innej placówce było za późno. Dziecko urodziło się z brakującą pokrywą czaszki, wiszącą gałką oczną i zdeformowaną twarzoczaszką, żyło tylko parę dni. Matka jest w ciężkim stanie psychicznym i znajduje się pod stałą opieką psychologiczną. Sprawa nabrała dużego wydźwięku medialnego, trzy różne kontrole w szpitalu wykazały naruszenie prawa, w wyniku czego dyrektor Bogdan Chazan został zwolniony z pełnienia swojej funkcji przez prezydenta Warszawy Hannę Gronkiewicz-Walz.

Zwolnienie dyrektora to pierwszy krok w tej sprawie, przygotowywany jest pozew sądowy, mający na celu pociągnięcie prof. Chazana do odpowiedzialności. On sam kreuje się obecnie na męczennika ponoszącego ofiarę za uratowanie życia (niezdolnego do życia) i urasta w środowisku katolickim do rangi symbolu walki o „życie nienarodzonych”. Historia się powtarza, znów życie kobiety jest mniej ważne niż jej ciąża, ponownie pozbawia się jej prawa do kierowania swoim życiem przez manipulację i dezinformację osób zideologizowanych, które mienią się być autorytetami w swojej dziedzinie.  Zwolnienie to jest aktem symbolicznym pokazującym, że nie ma w Polsce miejsca na państwo wyznaniowe. Pozostaje mieć nadzieję, że jest to wystarczająco wyraźny sygnał i podobna sytuacja nie będzie miała już miejsca.

Istotne jest, żeby być świadomym swoich praw i być w tym zakresie na bieżąco poinformowanym. Kartę Praw Pacjenta można pobrać np. tutaj. Jednym z praw pacjenta jest prawo do rzetelnej informacji. Nie dawajmy się zbyć, kwestionujmy autorytety, bądźmy krytyczni i szukajmy informacji korzystając z niezależnych od siebie źródeł.

Poniżej zamieszczam zdjęcie Aleksandry Margryty i Anny Dryjańskiej. Z podziękowaniami dla Hanny Gronkiewicz-Walc za wykonanie swojej pracy ze spokojem sumienia.

katoliczki dziękują

 

WEB design, production & maintenance by FOX medialab & design * www.fox.co.at